poniedziałek, 23 czerwca 2014

Dzień czwarty !

Dzisiaj było bardzo nudno w szkolę. Troszkę poplotkowałam z Zuzią i to by było na tyle, ale poznałam nowy zespół. Nawet parę zespołów. Po szkolę weszłam na bardzo popularny portal społecznościowy zwany Facebook'iem. Napisałam do Zuzi, Juli i Adama aby ustalić kiedy się spotkamy. Gdy już ustaliliśmy godzinę przebrałam się i zaraz po tym zadzwonił dzwonek. To byli Adam i Zuza. Wzięłam rower iruszyliśmy razem po Julię. Przed tym jednak pojechaliśmy do biedronki. Nie wiedzieliśmy co kupić więc Zuza kupiła wszystkim Gerberki. Dla przybliżenia wam wyglądy tej sytuacji mam zdjęcia :


Zuza, Adam i Julia jeśli to czytacie to sorki za te zdjęcia. Ja i tak wyszłam najgorzej. Oczywiście było zimno, a ja i Zuza byłyśmy w krótkich spodenkach. Zuza poszła się przebrać, a ja i Adam rozmawialiśmy o zespołach metalowych. Coś tam gadaliśmy, gadaliśmy i Adam wypowiedział nazwę pewnego zespołu Behemoth. I to bardzo dobrze ponieważ chodziłam od pewnego czasu szukając tej nazwy w głowie żeby posłuchać ich utworów. Zjedliśmy pochodziliśmy sobie i pojechałam do domu. Coś strasznie mnie ciągnęło do komputera. Weszłam na YouTube i jakimś dziwnym trafem wpisałam AC/DC. I w ten sposób poznałam dwa nowe zespoły. 

Na końcu przepraszam za małą aktywność na blogu i do zobaczenia :)

poniedziałek, 16 czerwca 2014

Dzień trzeci

Dzisiaj w szkole nie działo się nic szczególnego. Za to gdy wróciłam do domu przyszła do mnie Zuzia, jak zwykle nie wzięła tego co miała (pendrive). Wzięłam więc kartę micro i adapter i poszłyśmy do mojego dziadka (ja nie mam tego programu). Jak pisałam w poprzednim poście miałyśmy zrobić prezentację o rasach ludzkich (czarnej, białej i żółtej XD). Na końcu musiałyśmy dodać pytania dla klasy. Zuzia wymyśliła, że do ostatniego pytania dodamy zdjęcia różnych ludzi, a klasa będzie do każdego zdjęcia mówić co to za rasa. Zuzia dodała zdjęcia jakiegoś faceta z długimi włosami i okrągłymi okularami. Spytałam się jej kto to. Odpowiedziała "To jest John Lennon." Tak właśnie poznałam tego znakomitego, pozytywnie myślącego człowieka. Już jutro kolejny post z mojego życia.


Mam do was gorącą prośbę. Czy chce ktoś z was przygarnąć małego kotka. Mój kot właśnie urodził 5 małych. Więc jak ktoś chcę to proszę komentować. Do jutra.

Dzień drugi.

Dziaś bardzo szybko wstałam bo już nie mogłam doczekać się aż pójdę do szkoły i powiem Zuzi o tym, że zaraziła mnie Nirvaną. Po przyjściu do szkoły (oczywiście i tak byłam spóźniona bo moja siostra nie chciała wstać tak wcześnie jak ja) szybko pobiegłam do sali, miałam matematykę. Usiadłam przed Zuzią jak zwykle, a obok mnie usiadła Julia. Julia - jedna z lepszych wspomnień w moim życiu, moja przyjaciółka od urodzenia, z resztą nasze mamy też są przyjaciółkami. Odwróciłam się do Zuzi równocześnie kłucąc się z Julią o coś głupiego. Powiedziałam do Zuzi "Hej. Nirvana jest serio super!" Po tych słowach pani zwróciła mi uwagę. Po wyjściu na przerwę (jak zawszę do sali szłam z chłopakiami. Z chłopakami zawsze szczerze można pogadać) odrazu myślałam żeby opowiedzieć Zuzi o wszystkim w szczegółach. Szukałam jej po wszystkich korytarzach. Po 5 minutach podszedł do mnie Adam i powiedział, że Zuzia ma dyżur w szatni, ale nie zdąrzyłam do nie iść ponieważ w tej samej chwili zadzwonił dzwonek. Teraz była przyroda. Pani zadała mi i Zuzi prezętacje o rasach ludzkich. No i tak do końca dnia nie powiedziałam Zuzi bo obie byłyśmy strasznie zainteresowane naszą prezentacją. Już jutro kolejny dzień z mojego pamiętnika.

piątek, 13 czerwca 2014

Dzień pierwszy !

Dziś był apel z okazji święta patrona naszej szkoły. Było super tylko Adam mnie troszkę wkurzał. A no tak przecież jeszcze nie znacie Adama. Adam - mój super zboczony kolega, który po części wprowadził mnie w świat dobrej muzyki i który ciągle mi się śni. Do rzeczy. Zdarzyło się coś super, oczywiście z udziałem mojej przyjaciółki Zuzi. Usiadłam w czwartej ławce, ona od razu za mną. Miała przy sobie telefon i mała materiałową torebeczkę ze sznureczkiem, w której zawsze trzymała słuchawki. Rozpakowała ją i podłączyła słuchawki do telefonu. Po ok. 5 minutach obok Zuzi zauważyłam tak naprawdę nic dla mnie nie znaczącego Macieja. Zuzia pokazywała mu pewien teledysk i pytała się go czy zna. On odpowiedział jej "Przecież, że znam to jeden z najbardziej rozpoznawalnych teledysków na świecie..." reszty nie dosłyszałam. Po wyjściu z klasy spytałam się Zuzi jaki teledysk pokazywała Maciejowi. Odpowiedziała,że pokazywała mu teledysk do bardzo znanej piosenki Nirvana "Smells like teen spirit". Po chwili mojego zamyślenia przyznałam się jej, że nie wiem co to za zespół i nie znam piosenki. Zuzia szybko wyjęła słuchawki i dała mi je do ręki mówiąc "Posłuchaj.". Włożyłam słuchawki do uszu i przycisnęłam przycisk PLAY. Na początku naprawdę myślałam, że to najbardziej okropna rzecz jaką słyszałam. Już chciałam wyciągnąć słuchawki, ale Zuza przytrzymała mi rękę i powiedziała, że mam słuchać do końca. Bardzo długo myślałam o tej piosence, jakoś dziwnie utkwiła mi w głowie. I tak zaczęła się ta historia. Teraz gdy to piszę słucham tej piosenki i wydaje mi się, że trwa wiecznie.

czwartek, 12 czerwca 2014

Krótko o mnie !

Jestem zwykłą nastolatką z niezwykłymi przeżyciami. To będzie taka elektroniczna forma mojego pamiętnika. Blog nazywa się tak ponieważ te wszystkie moje przeżycia zaczęły się od mojej koleżanki, która pokazała mi jedną z moich ulubionych piosenek. Nie będę zdradzać wam reszty,jutro już 1 dzień z mojego pamiętnika ! Do jutra :)